17 marzec 2022

Granat - kolor misji

Dzień dobry,

moja podróż w ostatnim tygodniu była do Belgii... nie byłam w niej od 20 lat!

Wiedząc, że każda podróż w świecie fizycznym jest podróżą wewnętrzną.. (to co przeżywamy podróżując w świecie zewnętrznym jest materializacją procesów które zachodzą w nas samych...) - stanęłam świadomie w kolejnym wyzwaniu!

Nauczyłam się już totalnej otwartości i przyjmowania rzeczy takimi jakimi się przedstawiają - obserwując jednocześnie swoje myśli i wyobrażenia - które ulegają dekonstrukcji.. w konfrontacji z tym co przynosi dana sytuacja w danym momencie.. :)

Ta otwartość w obserwacji pozwala czytać szerszą perspektywę zdarzeń i tłumaczy ich przyczynowość.. patrząc na rzeczywistość rozczytujemy swoje wnętrze, swoją duszę która do nas mówi... a ponieważ dusza nie werbalizuje słów na głos bo nie ma takich możliwości :) używa języka obrazu i uświadomienia - właśnie poprzez zdarzenia które się wydarzają.. to one są lustrem naszego wnętrza.

Ta rozbieżność pomiędzy naszym planem który stworzyliśmy w głowie, a tym co się rzeczywiście staje - jest właśnie dowodem jak uciekamy od istniejącej prawdy...

I za każdym razem kiedy wyruszam w podróż wiem, że wkraczam na kolejny etap mojej wewnętrznej ścieżki uświadamiania.. że oto za chwilę wydarzenia, ludzie, okoliczności będą do mnie przemawiać... a ja mam nastawić się na całkowity ich odbiór poprzez ich akceptację, radość i całkowite zatopienie się w tym co będzie dane mi przeżywać...

W podróż zabrałam moją SM.ART Garderobę - przemyślane zestawy ubrań w których w pełnej swobodzie mego ciała mogę doświadczać.. a doświadczanie odbywa się poprzez reakcję w ciele.. i warunkiem koniecznym jest by czuło się ono dobrze! Swobodnie! I oczywiście Pięknie - czucie się pięknie gwarantuje przepływ energii, ekscytację, pobudzenie!

Zapewne doskonale wiesz, że gdy masz na sobie ubrania w których czujesz się swobodnie i pięknie - jesteś pewna siebie i zwycięska! Gdy tylko w twoim przekonaniu jest zwątpienie lub jakiekolwiek uwieranie ubrania w ciało - czujesz się spięta i tracisz moc / wiarę / tupet. Dlaczego tak się dzieje?

Komunikujemy całym ciałem. Odbieramy rzeczywistość całym ciałem - dlatego musi się ono czuć swobodnie i wyśmienicie by mogło bez zakłóceń czytać i mówić :)

Do Belgii zabrałam

Granat - Burgund - Biel

Granat jest wibracją energii 3 oka, to obszar transcendencji, iluzji, wizji, lęków związanych z przekonaniami - tzw. programowanie...

I oto moja gotowość procesowa.. pokazała mi, że czas przyjąć odpowiedzialność!

To był mój potężny lęk... uciekałam w bycie dzieckiem pomimo mojej 50-tki :)

Wypierając głos mojej duszy... która właśnie dotarła do swojego portu..

Granat

wzmacnia i harmonizuje uwolnienie zaprogramowanych przekonań, które blokują głos Twojej duszy...

A tylko Twoja dusza wie co jest właściwe dla Ciebie

Ubierz Granat i wyrusz w podróż do swojego portu...

ps. mnie podróż zaprowadziła do siedziby NATO w Mons w Belgii :)

bo Granat to kolor misji.. :)